Wracam do tematu związku między zgryzem a resztą świata, czyli ciałem. Poniżej zamieszczam tłumaczenie posta ortodontki, która uświadamia pacjentom, że prawidłowy zgryz to nie kwestia estetyki ale całokształtu zdrowia.
Tłumaczenie:
„Stomatologia to nie próchnica i proteza! To cała koncepcja zdrowia!
Grupa aktywnie wypoczywającej młodzieży, narciarzy z Petersburga wracała z Elbrusa. Podekscytowane, „spalone” twarze, płonące oczy, rozmowy o sporcie, osiągnięciach. Moje profesjonalne oko ortodonty wyśledziło jednego ze snowboardzistów z ewidentną wadązgryzu, a mózg rozwiązywał problem: pogadać z nim czy siedzieć cicho?W ostatnich minutach porozmawialiśmy.To, co słyszał, zszokowało go. Gryzienie? Kręgosłup? Skończyć z treningami? Nie, żaden dentysta nigdy mi tego nie mówił. A neurolog przepisywał tylko leki! Tak, trener nie jest zadowolony z moich wyników.
Wniosek jest oczywisty:
– Czas, żeby dentysta wyszedł z jamy ustnej, musi wyjść z jamy!
My, dentyści, musimy wreszcie zrozumieć, że zaburzenia stomatologiczne są ściśle powiązane z całym organizmem. Jedność ciała z anatomicznego i fizjologicznego punktu widzenia jednoczy ciało nie tylko w zdrowiu, ale i w patologii. Powiązanie między zgryzem a postawą ciała jest absolutnie oczywiste. Mięśnie stóp mogą wpływać na stan jamy ustnej, natomiast okluzja, czyli zgryz zawsze wpływa i na kręgosłup, i na stopę. Jeśli występuje tu jakieś zaburzenie, usunięcie wadliwej współzależności jest trudne. Tylko doświadczeni: ortodonta, ortopeda, parodonta i terapeuta stomatolog działający w zespole są w stanie znaleźć słabe ogniwo w tym łańcuchu problemów, a często ma miejsce w jamie ustnej.
Mechanizm odpowiedzialny za wady zgryzu może być związany z:
- prowokowanym porodem,
- urazem kręgosłupa,
- słabo założoną plombą,
- długim używaniem smoczka,
- nieprawidłowym zanikiem korzeni zębów mlecznych.
Nieprawidłowy zgryz może wynikać także z:
- trudności emocjonalnych w wyrażaniu siebie w pracy czy w domu, czyli wysokiego poziomu nadreaktywności układu nerwowego (tak zwanej astenizacji organizmu).
Stomatologowi często trudno wytłumaczyć pacjentowi, dlaczego:
- trzeba pozbyć się metalowej protezy ceramicznej podanej rok temu,
- dlaczego konieczna jest wymiana plomby założonej tydzień temu, w sposób naruszający prawidłowe stykanie zębów.
Zgryz powoduje problemy w organizmie, których pacjent nie wiąże z zębami:
- bóle głowy,
- bóle szyi,
- przeskakiwanie w stawie żuchwowym.
Niestety medycyna jest ostro skomercjalizowana, lekarze coraz bardziej martwią się o dochody zamiast o pacjentów. A stomatologia jest w pierwszych rzędach tego zjawiska. Dentyści nie znają problematycznego związku między patologią jamy ustnej a ogólnym zdrowiem pacjenta. I to jest złe. A jeszcze gorzej, że dentyści, którzy nie patrzą na jamę ustną holistycznie, obrażają tych dentystów, którzy rozumieją wzajemne połączenia zachodzące między tym, co w ustach a resztą organizmu i naprawdę chcą pomóc człowiekowi.
Bo w stomatologii nie chodzi tylko o:
– próchnicę – wypełniacz – pieniądze – usunięcie – koronę – pieniądze.
Cena kompetentnego leczenia stomatologicznego, cena racjonalnej protezy zębów, cena pełnowartościowego leczenia ortodontycznego to spokój ducha, ale także gwarancja zdrowia stomatologicznego i ogólnego.
Stomatologia to nie próchnica- plomba- koronka – proteza! To o wiele szersza koncepcja i przestrzeń!”
Źródło: https://www.facebook.com/photo/?fbid=657601041032708&set=a.296133827179433